1 marca o godz. 17.00 odbędzie się msza św. w kościele pw. Miłosierdzia Bożego przy ul. Kasztanowej 12 i złożenie kwiatów pod tablicą poświęconą żołnierzom 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej i innym bohaterom podziemia niepodległościowego, w tym spoczywającemu na lęborskim cmentarzu rtm. Janowi Skorbowi – ostatniemu komendantowi Okręgu Nowogródzkiego AK.
W piątek 2 marca o godz. 13.00 zapraszamy wszystkich do kina „Fregata” na wykład dr Bogdana Libicha „Żołnierze Wyklęci w najnowszej historii Polski” oraz projekcję filmów z archiwum IPN „Epizody z dziejów polskiego podziemia niepodległościowego 1939-1956”.
4 marca (niedziela) zostanie przeprowadzona VI edycja biegu „Tropem Wilczym – Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych”. Start o godz. 11.00 przy Stadionie Miejskim w Lęborku.
______________________________
Jan Skorb (ps. Puszkarow, Puszczyk, Boryna), syn Marcina i Michaliny z domu Powajbo urodził się 6 grudnia 1910 roku we wsi Rynkowce, gmina Nowy Dwór powiatu szczuczyńskiego przedwojennego województwa nowogródzkiego.
Po ukończeniu szkoły podstawowej w Nowym Dworze wstąpił do Seminarium Nauczycielskiego w Szczucinie Nowogródzkim. Szkoła ta, prowadzona na bardzo wysokim poziomie, i dbająca o rozwój ducha patriotycznego wśród młodzieży, wychowała – obok rotmistrza – wielu innych znakomitych absolwentów, czynnych uczestników walk o odzyskanie niepodległości w czasie II wojny światowej.
Powołany – po ukończeniu seminarium – do czynnej służby wojskowej, Jan Skorb wybrał kawalerię i ukończył elitarne Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu, a po otrzymaniu stopnia oficerskiego został przydzielony do 23 Pułku Ułanów Grodzieńskich. Po odbyciu służby, do sierpnia 1939 roku pracował w województwie nowogródzkim jako nauczyciel.
Po wybuchu wojny, jako oficer kawalerii brał udział w wielu bitwach kampanii wrześniowej. Był dwukrotnie ranny i zabito pod nim trzy konie. Przepłynął wpław Wisłę pod Maciejowicami i uczestniczył w próbach stworzenia linii obrony, jaką chciano oprzeć o tę najważniejszą z polskich rzek. Uniknął niewoli i powrócił w rodzinne strony, które znalazły się – w wyniku rozbioru Polski przez Niemcy i ZSRR w 1939 roku – pod okupacją sowiecką. Zorganizował w tamtejszych puszczach pierwszy,m nękający okupanta odział partyzancki. Sowieci, nie mogąc ując polskiego zagończyka,m za którego głowę oferowali wysoką nagrodę, wywieźli i zamęczyli na Syberii jego 72-letniego ojca.
Z chwilą nadejścia Niemców, w związku z wybuchem wojny niemiecko-sowieckiej w czerwcu 1941, dla rtm. Jana Skorba rozpoczął się okres trzyletniej (1941-1944) walki z nowym, niemieckim okupantem, którego w 1944 zastąpił ponownie okupant sowiecki, tym razem jako władca polskich ziem wschodnich oddanych wbrew woli Polski przez aliantów zachodnich. Przez cały ten czas rtm. Jan Skorb pozostawał niestrudzonym bojownikiem, z obydwoma okupantami, pełniąc funkcje dowódcze w oddziałach AK, a potem będąc adiutantem dowódcy AK Okręgu Nowogródzkiego. wobec beznadziejnego położenia sił zbrojnych podziemnego państwa polskiego na Kresach przypadł mu w udziale bolesny obowiązek ich demobilizacji i przerzucenia żołnierzy AK na terytorium Polski w jej powojennym kształcie. Zadania te wykonywał, jako Komendant Okręgu Nowogródzkiego AK, od jesieni 1944 roku do maja 1945, kiedy to sam opuścił na zawsze rodzinne strony, których nigdy więcej nie dane mu było ujrzeć.
Także w PRL rtm. Jan Skorb nie uniknął prześladowań ze strony UB, które jednak nie było w pełni świadome jego przeszłości i znaczenia w strukturach AK, co sprawiło, że zdołał ujść z kazamatów bezpieki. Ożenił się ze swoją miłością z okresu partyzanckiego, łączniczką AK, absolwentką prawa Aliną Jankowską (ps. Sowa), która – po torturach gestapo – cudem ocalała z dwuipółletniego okresu uwięzienia w obozach koncentracyjnych (m.in. na Majdanku i w Auschwitz). Osiedli na wsi, gdzie – ukrywając swoje zasługi i posiadane wykształcenie – prowadzili skromne gospodarstwo, a rotmistrz Jan Skorb pracował ponadto jako kierownik młyna: najpierw w Kostkowie, pow. wejherowski, a potem w Nowej Wsi Lęborskiej. Po przedwczesnej śmierci pierwszej żony ożenił się z towarzyszką broni z partyzantki, Janiną Niewiarowską (ps. Janka) i zamieszkał w Bydgoszczy, gdzie zmarł 2 grudnia 1988 roku. Został pochowany, w licznej asyście oddających mu hołd kolegów i podkomendnych, na cmentarzu w Lęborku, u boku Aliny.
Posiadał wiele odznaczeń, w tym Krzyż Virtuti Militari, Krzyż Walecznych, Krzyż Partyzancki, Krzyż Armii Krajowej i in.
Pozostawił troje dzieci (Sylwestra, Marię i Tomasza), ośmioro wnucząt i dziewięcioro prawnucząt.
Autorami biogramu jest Rodzina Jana Skorba.