Reklama

Wysoką porażką zakończył się niedzielny mecz Pogoni z rezerwami słupskiego Gryfa. Na kilkanaście godzin przed meczem nie było wiadomo gdzie rozegrane zostanie spotkanie.

Z powodu burzy w sobotę w 55 minucie przerwany został mecz 3 ligi Gryf Słupsk – Lechia II Gdańsk i organizatorzy dali sygnał, że mecz Pogoni może odbyć się nie na głównej, ale na bocznej sztucznej płycie. Ostatecznie mecz rozegrano na naturalnym boisku głównym.

W kadrze Pogoni zabrakło ważnych zawodników. Jak się potem okazało miało to niebagatelne znaczenie na przebieg spotkania. Z powodu żołnierskich obowiązków do Słupska nie mógł pojechać Oskar Jasiński i Mariusz Kalamaszek. Zabrakło także Grzegorza Kowalskiego, a na zbiórkę przed wyjazdem nie stawił się Szymon Bach.

fot. pogon.lebork.pl – archiwum

Pogoniści mecz zaczęli z animuszem. Okazje strzeleckie wypracował Krajnik i dwukrotnie Ilanz. Z czasem to jednak gospodarze przejęli inicjatywę czego dowodem był gol w 32 minucie, poprawiony pięć minut później drugą bramką.

W przerwie w kadrze Pogoni doszło do dwóch zmian. Za Krajnika wszedł Miasnikow, za Główczewskiego Żmudzki. Gryf ustawił się na kontry i prostopadłe wrzutki w pole karne, przeprowadził tez kilka akcji „sam na sam”. Było ich sporo, a piłkę z linii bramkowej dwukrotnie wybił Skrzypczak, a po nim Żółtowski. Końcówka meczu to popis Kamila Gemzy, który w 10 minut zdobywa hat-tricka i ustala końcowy wynik. Cały mecz był piękny dla oka, dużo sytuacji podbramkowych, niestety skutecznie strzelała tylko jedna drużyna.

Gryf Słupsk – Pogoń Lębork 5:0 (2:0)

  • bramki: 1:0 Sidor (‘33), 2:0 Pieniak (‘36), 3:0 Gemza (‘82), 4:0 Gemza (‘89), 5:0 Gemza (‘90)
  • Gryf II: Libigocki – D.Jęcek, Michalak, B.Stępień, S.Schulz, Janc, Nazaruk (90 Gawiński), Piechowski (73 Marciniak), Pieniak (79 Kisielewski), Sidor (79 M.Kublik), Gemza
  • Pogoń: Skrzypczak – Kozakiewicz, Żółtowski, Morawski, Haraszczuk, Krajnik (46 Miasnikow), Witkowski (69 Malek), Kołucki, Główczewski (46 Żmudzki), Ilanz
  • Żółte kartki: Sidor, Gemza – Żółtowski