Reklama

Kontuzji nadgarstka mógłby się nabawić sędzia prowadzący spotkanie Pogoni Lębork z Karolem Pęplino, gdyby był zmuszony dłużej prowadzić spotkanie, w którym padło tak dużo żółtych i czerwonych kartek. Na szczęście pomimo nerwowej atmosfery, lęborscy piłkarze wygrali na własnym boisku 2:1.

To miał być pierwszy, prawdziwy egzamin dla lidera z Lęborka i takim się okazał w rzeczywistości. Został zaliczony, bo to czwarty z kolei wygrany mecz, choć w najmniejszym wymiarze i po nie tak efektownej grze, ale przecież „nie zawsze może być maj”.

Zgodnie z przewidywaniami i miejscem w tabeli Karol Pęplino postawił Pogoni trudne warunki i w końcówce, gdyby nie znakomita postawa w bramce Michała Skrzypczaka, miał szanse doprowadzić do wyrównania. Cichym bohaterem meczu może być także uznany 18-letni Jakub Żmudzki, który zmienił na drugą połowę Andrzeja Kołuckiego, i już w pierwszej indywidualnej akcji ograł w swoim stylu obrońcę i asystował przy dającym 3 punkty golu Stankiewicza.

Pogoń Lębork - Karol Pęplino
fot. pogon.lebork.pl

Mecz toczył się w nerwowej atmosferze, a sędzia Andrzej Cyrson pokazał zawodnikom obu drużyn po cztery żółte kartki. W 68 minucie usunął z boiska za wzajemne przewinienia Pogonistę Mateusza Stankiewicza i Adama Gołębia.

– Cieszą 3 punkty, czwarte zwycięstwo, może po słabszej grze, po oddaniu inicjatywy, jednak zwycięzców się nie rozlicza. W przerwie powiedzieliśmy sobie kilka męskich słów i zespół zareagował prawidłowo – powiedział po spotkaniu Sobiesław Przybylski, trener Pogoni. – Ogólnie nie zagraliśmy dobrego spotkania, ale charakter zespołu kształtuje się właśnie w takich meczach. Przystanek nr 4 z 30 zaliczony.-

Pogoń Lębork – Karol Pęplino 2:1 (1:1)

  • bramki: 0:1 Adam Pietras (’13), 1:1 Rafał Morawski (’30), 2:1 Mateusz Stankiewicz (’47)
  • Pogoń: Skrzypczak – Bach, Jasiński, Kozakiewicz (’46 Kowalski), Haraszczuk – Witkowski (’74 Krajnik), Morawski, Kalamaszek – Kołucki (’46 Żmudzki), Ilianz (’81 Główczewski R.), Stankiewicz.
  • Karol: M. Petrus – Bielecki, Bewersdorff (’62Mmakuch), Pietras, Mettel, Lubański (’78 Wasylko), Wypych (’72 Mikłaszewicz), Ziembiński, Ł. Nejman, Gołąb, K. Petrus.
  • Żółte kartki: Kalamaszek, Haraszczuk, Bach i Żmudzki (wszyscy Pogoń) oraz Wypych, Bielecki, Bewersdorff i Pietras (Karol)
  • Czerwone kartki: Stankiewicz (Pogoń) i Gołąb (Karol) 68 minuta
  • Sędziowali: Andrzej Cyrson, Jan Lewicz, Łukasz Kowalski
Poprzedni artykuł130 mln zł na remont mostu w Tczewie
Następny artykułPomorskie 2020 – strategia rozwoju