Reklama

Taki widok od kilku dni widzą spacerowicze na plaży w Łebie. Wielce prawdopodobne, że stały się one ofiarą ptasiej grypy. Potwierdzą to lub wykluczą specjalistyczne badania.

Wirus HPAI/H5N8 popularnie zwany „ptasia grypą” sieje coraz większe spustoszenie na terenie województwa pomorskiego. Gminy w pobliskich powiatach wejherowskim, słupskim i kartuskim, uznane zostały za obszar zagrożenia wystąpienia wysoce zjadliwej grypy ptaków.

Masowy pomór ok. 200 łabędzi zakażonych ptasią grypą odnotowano niedawno zimą w powiecie puckim. Z kolei występowanie grypy ptaków u drobiu hodowlanego odnotowano w powiecie słupskim oraz kartuskim.

Ptasia grypa to wysoce zjadliwa grypa ptaków, która jest chorobą wirusową.  Chorują na nią głównie ptaki i choć nie stwierdzono przypadku zakażenia wirusem HPAI/H5N8 u człowieka, jest on niebezpieczny również dla ludzi. Człowiek może zakazić się ptasią grypą poprzez bliski kontakt z chorymi ptakami lub ich mięsem, odchodami lub piórami. Człowiek może przenosić wirusa grypy ptaków na butach, odzieży czy rękach, w sytuacji, kiedy nie zostaną zachowane odpowiednie środki bezpieczeństwa.

W sytuacji znalezienia martwego ptaka, najlepiej skontaktować się ze Strażą Miejską lub Gminną, lub Urzędem Gminy czy Miasta. Zgłoszenie zostanie przekazane odpowiednim służbom. Niezwykle istotne jest wskazanie w zgłoszeniu dokładnej lokalizacji martwego zwierzęcia. Należy pamiętać, że martwych ptaków nie wolno dotykać!

Poprzedni artykułZnasz kogoś kto pomaga seniorom? Zgłoś go do nagrody w konkursie Pomorskie dla Seniora
Następny artykułKosić w miastach trawę krótko i często czy jednak pozwolić jej rosnąć?