Poświąteczny raport przygotowany przez Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną w Lęborku informuje o 311 osobach przebywających w kwarantannie na terenie powiatu lęborskiego. Tym samym całkowita liczba osób izolowanych wciąż wzrasta. Mimo to, brak informacji o zarażonych – nie podano kolejny raz zaktualizowanej liczby wykonanych testów. Ostatnia informacja z 30 marca mówiła o 24 przebadanych próbkach. W województwie pomorskim we wtorek rano nie odnotowano nowych zakażeń.
Stan na dzień 14.04.2020r. godz. 10:45
Osoby w kwarantannie wg Ewidencji Wjazdu do Polski:
- Lębork – 157 (wzrost o 3)
- Łeba – 5 (spadek o 10)
- Gmina Cewice – 47 (wzrost o 8)
- Gmina Nowa Wieś Lęborska – 81 (wzrost o 8)
- Gmina Wicko – 21 (spadek o 4)
- SUMA powiat lęborski – 311 (wzrost o 5)
Osoby hospitalizowane:
- W całym powiecie lęborskim – 0 (bez zmian)
Wykonanych testów na SARS-CoV-2 (brak aktualizacji od 30.03):
- Lębork – 15
- Łeba – 2
- Gmina Cewice – 2
- Gmina Nowa Wieś Lęborska – 3
- Gmina Wicko – 1
- SUMA powiat lęborski – 24
Liczba osób u których stwierdzono wynik dodatni SARS-CoV-2:
- SUMA powiat lęborski – 0 (bez zmian)
– Od wczorajszego komunikatu [poniedziałek] do chwili obecnej nie potwierdziliśmy nowych przypadków SARS CoV 2 w woj. pomorskim. W tym czasie badania próbek od mieszkańców Pomorza wykazały wynik ujemny. Kilka wyników dodatnich wykonanych w naszych laboratorium zasiliło jednak statystyki innych województw – informuje Tomasz Augustyniak, dyrektor WSSE w Gdańsku.
Liczba potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem w województwie pomorskim: 175. W Polsce: 7049.
– Mamy potencjał, aby wykonywać 20 tys. testów na koronawirusa na dobę, trudno powiedzieć, dlaczego go nie wykorzystujemy – powiedział we wtorek minister zdrowia Łukasz Szumowski. Dodał, że jego resort apeluje, aby robić jak najwięcej testów.
– Od tygodnia wszystkie testy wykonywane są na bieżąco, a dobowe moce przerobowe wykorzystywane są w niespełna 30% – informował w sobotę na Twitterze Tomasz Augustyniak, Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny. Tym bardziej dziwi, że testy nie są wykonywane np wszystkim osobom w kwarantannie, które mogłyby dzięki temu już po jednym dniu wrócić do normalnego funkcjonowania.
Szumowski poinformował w RMF FM, że od 19 kwietnia rząd będzie powoli odmrażać gospodarkę. Minister był też pytany o możliwości wykonywania większej liczby testów na koronawirusa. Prowadzący audycję zauważył, że według planu wychodzenia z kwarantanny przedstawionego przez Jarosława Gowina powinniśmy wykonywać 60-80 tys. testów na dobę.
„To, co możemy zrobić jako Ministerstwo Zdrowia, to dajemy te testy wszędzie, gdzie możemy. Prosimy o to, by robić maksymalną liczbę. Mamy potencjał laboratoriów 20 tys. na dobę. Były święta, zrobiono 5,5 tys. w poniedziałek wielkanocny. Co prawda w piątek było to 11,2 tys., więc potencjał jest większy niż robimy” – podkreślił.
Szef resortu zdrowia dopytywany o to, dlaczego, skoro – jak twierdzi – są testy na koronawirusa, nie wykonuje się ich więcej, odpowiedział, że testy są i trudno powiedzieć, dlaczego nie wykorzystujemy potencjału, „nie są kierowani pacjenci na testy, apelujemy i prosimy o to, by było jak najwięcej tych testów”.
Pytany o wybory prezydenckie i o to, jaką wyda rekomendację w tej sprawie, odpowiedział, że czeka na ocenę procedury wyborów korespondencyjnych przez głównego inspektora sanitarnego i wtedy przedstawi swoje rekomendacje. Dodał, że wybory korespondencyjne są bezpieczniejszą formą, bo obecnie cały czas korzystamy z wysyłkowej formy, odbierając i wysyłając przesyłki.
Na uwagę, że w Bawarii, po przeprowadzeniu wyborów korespondencyjnych nastąpił przyrost liczby zakażeń, wyjaśnił, że wysyp zakażeń był tam efektem pierwszej tury, która została przeprowadzona w formie tradycyjnej, w lokalach wyborczych.
Według wcześniejszych zapowiedzi Szumowskiego ma on przedstawić rekomendację w sprawie wyborów prezydenckich pod koniec tygodnia. (PAP)