Na BMW natrafili dziś na plaży w Łebie funkcjonariusze Straży Granicznej. Jak się okazało, wjechało tam kilku młodych ludzi, którzy chcieli w ten sposób zakończyć nocną imprezę. Samochód ugrzązł w piasku.
– Na środku plaży stał samochód BMW, a przy nim kilka młodych osób. Kiedy strażnicy graniczni podjechali bliżej ustalili, że wszyscy wracali z nocnej imprezy i chcieli ją zakończyć jazdą po plaży – mówi por. SG Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.
Plan się nie powiódł, bowiem BMW zakopało się w piasku i dalsza podróż była już niemożliwa. Co więcej, kierowca, mieszkaniec Lęborka, nie posiadał przy sobie dokumentów wymaganych do prowadzenia pojazdu.
Został ukarany mandatami na łączną kwotę sześciuset złotych i pięcioma punktami karnymi. Dodatkowo musiał zapłacić za wyciągnięcie z piasku i holowanie pojazdu przez firmę świadczącą takie usługi.