Reklama

Wypalanie traw to jeden z przykładów brutalnego niszczenia zieleni oraz organizmów w niej żyjących. Działanie to nie tylko nie poprawia jakości gleby, ale przeciwnie – obniża ono wartość plonów, niszczy warstwę próchnicy i powoduje erozję gleb.

fot. Wikipedia

Art. 124 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r., o ochronie przyrody zabrania wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów. Osoby łamiące ten przepis mogą podlegać karze aresztu albo grzywny na podstawie art. 131 ust. 12 ww. ustawy. Rolnicy przyłapani na wypalaniu traw mogą stracić unijne dopłaty, ponieważ warunkiem ich otrzymania jest utrzymywanie dobrej kultury rolnej upraw.

Należy pamiętać, że:

  • W płomieniach ognia ginie niezliczona ilość zwierząt od drobnych bezkręgowców (dżdżownice, pająki, wije, owady) po wiele gatunków kręgowców (żaby, ropuchy, jaszczurki, krety, jeże, zające), a także liczne gatunki ptaków i ich miejsca lęgowe.
  • Największym zagrożeniem związanym z wypalaniem traw jest niebezpieczeństwo wywołania pożaru, który nierzadko rozprzestrzenia się na pobliskie lasy i zabudowania powodując nieodwracalne straty.
  • W ekosystemach leśnych pożary niszczą kryjówki zwierząt oraz bazę pokarmową dla wielu organizmów.
  • Niejednokrotnie w pożarach ludzie tracą dobytek albo życie.
  • Niekontrolowany pożar wymaga interwencji Państwowej Straży Pożarnej, a to nie mały koszt pokrywany z pieniędzy publicznych.
  • Z dymem powstającym podczas pożaru do atmosfery przedostają się duże ilości dwutlenku węgla oraz substancji kancerogennych, powodując zanieczyszczenie powietrza i wzmagając efekt cieplarniany.
  • Dym ogranicza również widoczność na drogach, co może być zagrożeniem dla bezpieczeństwa ruchu drogowego.

W przypadku zauważenia pożaru traw należy powiadomić Straż Pożarną (tel. 998, 112), Straż Miejską (tel. 986) lub Policję (tel. 997).

Poprzedni artykułGala Miss Błękitnej Krainy
Następny artykułZ kijkami po plaży