Reklama

Przeznaczenie na toaletę dla psów terenu w kształcie trójkąta na skwerze pomiędzy placem Pokoju a ulicą Reja to jeden z gorących tematów tego lata.

Zgodnie z miejskimi planami ma tam niebawem powstać toaleta dla psów. Teren o powierzchni około 90 m2 ma zostać ogrodzony metrowym płotem a wzdłuż niego ma być posadzony żywopłot z ligustru pospolitego. Nawierzchnia ogrodzonego placyku ma być częściowo wykonana ze żwiru a częściowo ma być tam trawnik.

Plan wybudowania w mieście pierwszej psiej toalety wywołał gorące dyskusje. Głos zabrało wielu radnych i były to przeważnie głosy krytyczne. Do ratusza w ubiegły piątek wpłynęła podpisana przez ponad 100 osób w tym pobliskich przedsiębiorców petycja przeciwko projektowi powstania psiej ubikacji.

Protestujący zwrócili uwagę na bardzo bliską odległość od domów i prowadzonych działalności gospodarczych, w tym gastronomicznych. Przypominają też, że niezrealizowany projekt Budżetu Obywatelskiego „Skwer z duszą” zawierał inną funkcję dla tego miejsca. Autorzy petycji zwrócili uwagę, że w niewielkiej odległości znajdują się tereny zielone położone w ustronnych lokalizacjach, bardziej nadających się na ten cel, nie wskazując przy tym tych lokalizacji. 

Wśród głosów mieszkańców żywo komentujących pomysł powstania psiej toalety przewija się pytanie o sprzątanie tego miejsca i dotychczasowe złe doświadczenia w tym zakresie. Niestety wielu posiadaczy psów nie sprząta po swoich pupilach i będzie z pewnością nie będzie to też robić w psiej toalecie.

Mocny głos sprawie w formie interpelacji zabrała też radna miejska Małgorzata Biela. Stwierdziła ona, że radni w tej sprawie zostali postawieni przed faktami dokonanymi a determinacja przy trwaniu przy pomyśle naraża władze miasta na falę krytyki w mediach społecznościowych. Wnioskuje też o wybudowanie zamiast psiej toalety dużego wybiegu dla czworonogów u stóp Parku Chrobrego.

W interpelacji radnej Małgorzaty Bieli czytamy:

 „Odnosząc się do planu utworzenia toalety dla psów na pozostałym niewielkim skrawku zieleni jaki pozostał w Śródmieściu – jestem zdziwiona trwaniem przy tym pomyśle, bo widocznie pomysłodawca nie posiada, ani nie posiadał psa. Właściwe służby winny nadzorować obowiązki właścicieli w zakresie sprzątania po psach w całym mieście. Należy piętnować i karać niezgodne z prawem zachowania a także podnosić świadomość mieszkańców i kształtować stosowne postawy obywatelskie a nie tworzyć i wydawać środki na miejsce o bliżej niesprecyzowanym statusie. Dziwi mnie fakt powstania i realizowania koncepcji bez wstępnych uzgodnień ze stosowna komisją Rady Miejskiej. Po raz kolejny, my radni zostajemy postawieni przed faktami dokonanymi.

Apeluję o zaniechanie tego pomysłu, który stanowić będzie nieustanne źródło krytyki władz miasta (co już się dzieje w mediach społecznościowych). Zwracam się z wnioskiem aby stworzyć miejsce, tzw. wybieg dla psów o dużej powierzchni na łąkach między rzekami Okalicą i Łebą. Ogrodzone, ze śmietnikami i ławkami dla właścicieli. Takie propozycje padały podczas dyskusji publicznej przez zatwierdzeniem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w rejonie Parku Chrobrego.”