Reklama

Tworzenie podwórek integracyjnych to jeden z ważniejszych elementów rewitalizacji ulic Stryjewskiego, Malczewskiego, Łokietka czy Kossaka. Przy tej ostatniej ulicy wiele się ostatnio działo. Wyremontowano tam m.in. podwórka przy budynkach Kossaka 87 i 100 .

O pracy z mieszkańcami i koncepcji zmian opowiedziała dziś na stronie internetowej miasta Alicja Walkusz z Prosto Pracownia Architektoniczna Alicja Walkusz Konsultacje, wspólne wypracowywanie przyszłych zmian i idąca za tym odpowiedzialność, dbałość o przestrzeń publiczną to jedne z celów rewitalizacyjnych działań.

Alicja Walkusz, projektantka podwórek integracyjnych:

 – Moim marzeniem było przywrócenie w te miejsca piękna, ładu i harmonii. W każdym miejscu w którym była przeprowadzona rewitalizacja odbyły się spotkania z mieszkańcami. Uczestniczyła w nich także pracownik socjalny Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej Joanna Kielas oraz naczelnik i zastępca Wydziału Realizacji Inwestycji Urzędu Miejskiego Romuald Babul i Aleksandra Mielewczyk-Krawczyk. Na spotkaniach pojawiły się najbardziej zainteresowane osoby z pełnią entuzjazmu i gotowością do współpracy. Dla mnie jako projektanta istotne było by dostosować projekt do rzeczywistych potrzeb. Nie ukrywam, że przyszłam z zupełnie innymi pomysłami i cieszę się, że mieszkańcy powiedzieli co naprawdę chcą. Były to niejednokrotnie momenty które mnie mocno wzruszyły, gdzie zdałam sobie sprawę jak ważna jest moja odpowiedzialność zawodowa jako architekta w kształtowaniu przestrzeni nie tylko pięknej ale przede wszystkim funkcjonalnej i bezpiecznej. Stworzone zostały rabaty dla miłośniczek kwiatów, ławeczki do siedzenia i grzania się przed domem na słońcu dla starszych osób  i inne drobne elementy architektury mające nieść radość. Najbardziej wzruszający był moment kiedy mama niepełnosprawnego chłopca poprosiła o huśtawkę, ale taką by mógł się na niej huśtać jej syn. Powiedziała, że w mieście nie ma takiej z której jej dziecko by nie spadło. Prośba ta została oczywiście uwzględniona.

O podwórku przy ulicy Kossaka 100

 – Pomysł był taki by przechodzień zatrzymał się na chwilę i zadumał, zastanowił lub uśmiechnął mijając ciekawy kawałek przestrzeni. Na ulicy Kossaka 100 była idealna do tego ściana: fragment muru wręcz symbolicznie oddzielający mieszkańców terenu rewitalizacji od komornika. Zależało mi by wzory były jak najprostsze, łatwe i przyjemne do wykonania. Nie chciałam tworzyć tzw. sztuki przez duże „S” lecz piękny fragment muru, który wzbudzi uśmiech wśród przechodniów. Dodatkowo twórcami tego działa były dzieci z tego i okolicznych  podwórek oraz wolontariusze. Najważniejsza była możliwość współpracy przy tworzeniu czegoś pięknego oraz poczucie wspólnotowości i sprawczości. Projekt powstał również dzięki pomocy, zachęcie i pozytywnej energii pań Joanny Kielas i Hanny Osowskiej z Klub Osiedlowy BAZA Materiałem były pozostałości po płytkach gresowych przekazanych bezpłatnie przez jedną z firm. Mozaika dzięki temu posiada też walor ekologiczno-recyklingowy. I tak jak całość mozaiki tworzą różne małe okruchy kafli tak my jako mieszkańcy razem tworzymy to piękne i barwne miasto.

Poprzedni artykułLębork w metropolii? Samorządowcy z Pomorza widzą w tym dużo zalet
Następny artykułLęborskie szkoły beneficjentami rządowego programu „Aktywna tablica 2021”