Osoby, których termin wypłaty świadczenia przypada na pierwszy, piąty oraz szósty dzień miesiąca mogą spodziewać się wypłaty powiększonej o „trzynastkę” już przed świętami Wielkiej Nocy.
Dodatkowe roczne świadczenie przysługuje uprawnionym m.in. do: emerytury, renty (z tytułu niezdolności do pracy, szkoleniowej, socjalnej, rodzinnej), rodzicielskiego świadczenia uzupełniającego z programu Mama 4 plus, nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego oraz świadczenia lub zasiłku przedemerytalnego. Dostaną oni „trzynastkę”, o ile 31 marca tego roku będą mieć prawo do jednego z tych świadczeń. Jeśli wypłata świadczenia będzie zawieszona, np. z powodu zbyt wysokich dodatkowych dochodów, to dodatkowe świadczenie nie będzie przysługiwać.
Aby otrzymać „trzynastkę”, nie trzeba nic robić. ZUS wypłaci je wszystkim uprawnionym automatycznie, bez konieczności składania wniosku. Uprawnieni otrzymają dodatkowe roczne świadczenie w terminie, w którym co miesiąc pobierają swoje świadczenie. Kwota dla wszystkich będzie taka sama i wyniesie 1250,88 zł brutto – czyli tyle, ile najniższa emerytura po marcowej waloryzacji. Po pomniejszeniu o zaliczkę na podatek dochodowy i składkę na ubezpieczenie zdrowotne, „na rękę” będzie to najczęściej kwota 1066,24 zł. Do renty rodzinnej, którą pobiera kilka osób, przysługuje jedna trzynastka. ZUS podzieli ją w równych częściach pomiędzy wszystkich uprawnionych. Co ważne „trzynastkę” dostaną też osoby, które obecnie pobierają świadczenie niższe niż minimalna gwarantowana emerytura – nawet jeśli jest to kila złotych.
„Trzynastki” nie podlegają zajęciom komorniczym, nawet jeśli trafią na konto bankowe. Dodatkowe roczne świadczenie pieniężne będzie mieć specjalny identyfikator, dzięki czemu będzie je łatwo rozpoznać na przelewach.