Reklama

Elektrociepłownia pozyskała na ten cel dofinansowanie w wysokości 4 mln 607 tys. zł z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej Sp. z o.o. w Lęborku chce do końca maja 2023 zastąpić kocioł węglowy WR5-022 nr 1 kotłem wodnym z ekonomizerem opalanym biomasą o mocy 5,1 MW wraz z kompletnym wyposażeniem, infrastrukturą towarzyszącą w tym niezbędnymi przyłączami i połączeniami z obiektami zewnętrznym. Nowy kocioł będzie wyposażony w układ oczyszczania spalin oparty na elektrofiltrze.

MPEC podpisał z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej umowę na dofinansowanie przedsięwzięcia pn. „Budowa kotła wodnego na zrębkę drzewną o mocy 5,1 MWt ”. Proekologiczna inwestycja będzie realizowana w formule zaprojektuj i wybuduj. Warte 13 mln 463 tys. zł zadanie z dofinansowaniem z NFOŚiGW w wysokości 4 mln 607 tys. zł.

Nowoczesną elektrociepłownię zasilaną biomasą otwarto w Lęborku 2 czerwca 2016 roku na terenie kotłowni MPEC-u. Oprócz produkcji ciepła zakład produkuje też prąd elektryczny. Zainstalowanie nowych pieców, zmiana opału z węgla na biomasę oraz montaż nowych instalacji odpylających znacznie zmniejszyło emisję pyłów i gazów cieplarnianych. Dla zdrowia mieszkańców była to inwestycja bezcenna. Warta ponad 40 mln zł inwestycja otrzymała wysokie, 85 procentowe dofinansowanie w ramach Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy.

W okresie letnim ciepła woda do budynków mieszkalnych, szkół, przedszkoli, instytucji, zakładów pracy produkowana jest wyłącznie z odnawialnych źródeł energii. Kotłownia węglowa pracuje tylko w tzw. sezonie grzewczym. Budowa nowego kotła na biomasę zwiększy procentowy udział odnawialnych źródeł energii w produkcji ciepła systemowego w Lęborku. Funkcjonowanie elektrociepłowni na biomasę ma pozytywny wpływ na lokalny przemysł drzewny. Zamiast węgla MPEC każdego roku kupuje od dostawców z regionu odpady drzewne o wartości ok. 3 mln zł. Po wybudowaniu nowego kotła wartość zakupów na lokalnym rynku ulegnie zwiększeniu.

Poprzedni artykułKolejne cztery ofiary COVID-19 wśród mieszkańców powiatu lęborskiego
Następny artykułDwie rzeki przecinające miejski deptak? Był taki czas w historii Lęborka