Reklama

W Miejskiej Bibliotece Publicznej w Lęborku odbyło się spotkanie Klubu Obywatelskiego, którego gościem był dr Janusz Marszalec – historyk, były zastępca dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.

Spotkanie zorganizował i prowadził senator Kazimierz Kleina. Janusz Marszalec przedstawił uczestnikom genezę powstania Muzeum II Wojny Światowej oraz omówił rolę jaką muzeum odegrało w debacie historycznej w ostatnich latach. Opowiedział o kolejnych etapach przygotowywania wystawy stałej, nawiązując do sporów dotyczących polityki historycznej, także w kontekście międzynarodowym.

– Po badaniach IPNu, który gruntownie analizował sprawę Jedwabnego, wydawać się mogło, że Polacy nauczyli się mówić o tych trudnych tematach. Muzeum II wojny światowej miało być antidotum na szerzące się kłamliwe określenie „polskie obozy śmierci” i pokazać aspekt cywilny wydarzeń wojennych, bohaterstwo zwykłych ludzi, anonimowe ofiary. Dziś widzimy, że złote czasy dla badań naukowych minęły, a państwo zawłaszcza debatę historyczną na swoje potrzeby, z tragicznym skutkiem – mówił dr Janusz Marszalec.

W trakcie dyskusji pojawił się m.in. temat niedawnej nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, która poruszyła międzynarodową opinię publiczną.

– W Senacie RP, przyjmowanych jest obecnie bardzo dużo uchwał okolicznościowych, często są one bardzo długie i to niestety mija się z ich celem. Zakłada się, że sprawią one, że ich treść przełoży się na edukację chociażby w szkołach. To nie jest słuszna droga do kreowanie przekazu historycznego, tym powinni zajmować się naukowcy, historycy – mówił senator Kazimierz Kleina.

Spotkanie miało charakter otwarty. Uczestniczyli w nim mieszkańcy Lęborka i powiatu lęborskiego reprezentujący różne środowiska i poglądy na omawiane tematy.

Poprzedni artykułAmbasador Niebieskich Bohaterów wyruszył w miasto
Następny artykułPrzedsiębiorcy zakupione na Allegro produkty mogą wziąć w leasing