Piłkarze lęborskiej Pogoni muszą szybko zapomnieć o feralnym meczu w Dębnicy. Mimo twardej gry i dużych szans na wygraną, do Lęborka wrócili bez punktów.
Mimo gry od 34 minuty w osłabieniu, kiedy boisko za drugą żółtą kartkę musiał opuścić skrzydłowy Mateusz Stankiewicz, Pogoń już dwie minuty później za sprawą precyzyjnego uderzenia pomocnika Krzysztofa Witkowskiego objęła prowadzenie, które utrzymywała do niemal samego końca.
Tuż po przerwie znakomitej okazji na drugą bramkę nie wykorzystał Jakub Żmudzki. Niestety heroiczna walka w osłabieniu przez kilkadziesiąt minut kosztowała naszych zawodników dużo sił i w ciągu dwóch minut 22-letni napastnik Grzegorz Wyszyński pokonał Michała Skrzypczaka. Po trzeciej porażce w tej rundzie Pogoń, po jednej kolejce na fotelu lidera, spadła na drugą pozycję.
Jeden z najlepszych zawodników niedzielnego meczu, 38-letni pomocnik Pogoni Mariusz Kalamaszek powiedział już po spotkaniu, że był to przykład, jak przegrać wygrany mecz. I trudno nie zgodzić się z jego opinią. Nawet do Stankiewicza, który pierwszą żółtą kartkę otrzymał za, i tu cytat z protokołu meczowego, „utrudnianie wznowienia gry” a drugą już po minucie za bezmyślny, brutalny faul, kiedy stracił panowanie nad sobą, koledzy nie mieli większych pretensji. Bo mimo gry w dziesięciu Pogoń była bliska dowiezienia do końca korzystnego wyniku.
– Wiedzieliśmy, że Pogoń postawi wysokie wymagania i przyjedzie po 3 punkty. Po serii czterech meczy bez wygranej przeprowadziliśmy bardzo męską rozmową w szatni i postanowiliśmy pokazać od tego meczu, jaki mamy potencjał – powiedział po meczu trener Korala II Łukasz Wieczorek. – Pogoń w tym meczu starała się jak najszybciej przejąć inicjatywę. Staraliśmy się utrudniać rozgrywanie piłki. Od początku duża nerwowość na boisku, czego konsekwencją były dwie żółte kartki, które ułatwiły nam wejście w ten mecz. W końcówce dzięki temu udało się zwyciężyć. Po bardzo dobrym meczu. Pogoni życzę awansu bo to dobra drużyna.
Kolejny mecz seniorzy Pogoni rozegrają ze Startem Miastko na stadionie w Lęborku, 27 października (sobota) o godz. 14:00.
Koral II Dębnica – Pogoń Lębork 2:1 (0:1)
- bramki: 0:1 Krzysztof Witkowski (34), 1:1 Grzegorz Wyszyński (87), 2:1 Grzegorz Wyszyński (88)
- Koral II: Babiński – Błaszczak, Bednarek, Bianga, Wyszyński – Żukowski (54 Wachnik), K. Nawrocki, Wrona, M. Gibczyński (62 Kałdowski) – Wegner, Łukaszuk (68 Wieczorek)
- Pogoń: Skrzypczak – Kołucki, Kozakiewicz, Jasiński, Haraszczuk – Witkowski (80 Krajnik), Morawski, Kalamaszek – J. Żmudzki (75 R. Główczewski), Ilanz, Stankiewicz
- Żółte kartki: Łukasz Bednarek, Dawid Wachnik – Rafał Morawski, Mateusz Stankiewicz (2), Sylwester Ilanz, Mariusz Kalamaszek
- Sędzia: Wojciech Duda