Ulewne deszcze, które w sobotnie popołudnie dokuczały uczestnikom Lęborskich Dni Jakubowych, poza popsuciem humorów, miały także inne konsekwencje. Bez wyjaśnienia, mimo wyszczególnienia w programie, na scenie nie wystąpiła Anna Gogola. Kto zawinił?
W niedzielę, pojawiły się w Internecie (m.in. na naszej stronie) głosy oburzenia: – To skandal, przyjechaliśmy z grupą przyjaciół do Lęborka na koncert Anny Gogoli, a tu koncertu nie ma! Nawet nie powiedzieli dlaczego się nie odbędzie – komentowała na gorąco Karla. Jedynym źródłem informacji był komunikat na stronie zespołu, z którego dowiedzieliśmy się, że organizator odmówił występu Gogoli bez podania konkretnych powodów.
Po mailach otrzymanych na redakcyjną skrzynkę oraz kolejnych komentarzach, o dokładniejsze wyjaśnienia poprosiliśmy zarówno zespół jak i organizatora, czyli Centrum Sportu i Rekreacji w Lęborku, które zajmuje się angażem oraz obsługą wykonawców.
Anna Gogola miała wystąpić w Lęborku już w maju, na festynie rekreacyjnym koło starostwa, który odwołano z powodu złej pogody. Honorarium uiszczono oraz zapadła decyzja, aby w zamian koncert odbył się podczas Lęborskich Dni Jakubowych.
Dariusz Baczewski, manager i basista zespołu, zapewnił nas, że wykonawcy byli w Lęborku na 3,5 godziny przed występem gwiazdy wieczoru (Feel) i mimo przesunięć w harmonogramie, na które powoływał się organizator, zdołaliby wystąpić grając po prostu krócej.
– Tak naprawdę najbardziej jesteśmy oburzeni niemiłym potraktowaniem nas i naszych niedoinformowanych, oburzonych fanów. Organizator w pierwszej kolejności powinien przeprosić gości, których zaprosił do Lęborka, a niestety nie zrobił tego podczas festynu – dodaje Baczewski.
Co na to CSiR? Dyrektor Marian Borek w przesłanym do nas oświadczeniu wyjaśnia, iż po występie Anny Gogoli, zaistniałaby potrzeba ponownej konfiguracji sprzętu audio dla zespołu Feel, co skutkowałoby 1,5 godzinnym opóźnieniem (technicy Feel naprawiali po zalaniu i konfigurowali sprzęt na długo przed koncertem). Z uwagi na ciszę nocną, takie przesunięcie nie wchodziło w grę i zdecydowano się na występ lokalnej artystki oraz konkurs dla publiczności (ujęte w programie, ale z powodu deszczu przesunięte).
Zespół Anna Gogola miał własny sprzęt, który chciał rozstawić, zagrać na nim i złożyć w czasie na tyle krótkim, aby nie kolidować z występem Feel’u. Wygląda na to, że zawiodła komunikacja z organizatorem, który w obliczu licznych problemów tego dnia stracił zdolność trzeźwej oceny sytuacji.
Organizatorzy przepraszają zespół oraz wszystkich zawiedzionych fanów. Jednocześnie zostały podjęte starania, aby Anna Gogola wystąpiła w Lęborku, w najbliższym dogodnym terminie. Po wstępnych rozmowach ustalono, iż może się to stać już w styczniu podczas kolejnego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Miejmy nadzieję, że z błędów popełnionych podczas tegorocznego jarmarku zostaną wyciągnięte odpowiednie wnioski i uda się ich uniknąć w kolejnych latach. Należy pamiętać że jarmark organizowany jest dla jego uczestników i zasługują oni na szacunek. W tym wypadku, wystarczyło poinformować zainteresowanych o odwołaniu występu i jego przyczynach.