Reklama

Rozłożyli koce, wyjęli prowiant, rozsiedli się wygodnie i biwakowali w najlepsze. Kilkadziesiąt młodych ludzi bawiło się w ten sposób na moście na ul. Staromiejskiej. Przechodnie byli całkowicie zdezorientowani. Czy to zapowiedź zmiany obyczajów i mody na pikniki w środku miasta? Na szczęście nie – była to kolejna akcja lęborskiej grupy flashmob.

Wydarzenie trwało zaledwie kilka minut. Młodzi niepozornie pojawili się w okolicy miejsca akcji, na komendę błyskawicznie rozłożyli się na bruku, a po pewnym czasie zwinęli manatki i rozeszli się każdy w inną stronę. Sedno tkwi w zaskoczeniu – postronni obserwatorzy stanęli w osłupieniu nie wiedząc co się dzieje.

[nggallery id=61]

fot. Joanna Kraśnik, Sławomir Łukaszuk

To już piąta akcja grupy FML (Flash Mob Lębork). Wcześniej młodzi lęborczanie tłumnie domagali się bajaderek, świętowali przedwcześnie Sylwester, przewracali się oraz okładali poduszkami. Organizatorzy zapowiadają, że jeszcze nie raz zaskoczą mieszkańców Lęborka swoimi akcjami. Bądźmy czujni – flashmobowcy są wśród nas 🙂

Poprzedni artykułUczniowie walczą z rakiem
Następny artykułMajówka w Lęborku