Reklama

Czy można odbudować związek po zdradzie, wyjść z niej wspólnie silniejszym? Trudne pytanie, zwłaszcza gdy jest w nas tyle żalu, pretensji, upokorzenia i smutku. Bo zdradził/ zdradziła, bo przekreślił/ przekreśliła wiele lat wspólnego życia, bo on poszedł na skróty szukając szczęścia, bo ona szukała spełnienia w ramionach innego.

Oczekujemy od partnera/ partnerki zrozumienia, bo nic nie dzieje się bez przyczyny. Wina leży po obu stronach przecież, mówimy.

Pytanie czy oboje decydując się zostać razem będziecie tkwić we wzajemnych pretensjach? W niewypowiedzianych słowach, które paść powinny, ale nie mieliście odwagi ich wypowiedzieć; zapytać o wiele rzeczy, które dałyby wam względny spokój.

Partnerzy często zdradę zamiatają pod dywan. ,,Dobra – mówią – było, stało się, nigdy już do tego nie wracajmy”. Tymczasem,w myślach i nie tylko, wracamy za każdym razem, gdy on chce zostać dłużej w pracy, gdy ona gotując obiad odpisuje na SMS-y uśmiechając się do siebie. Niestety, nie da się po zdradzie tak po prostu wrócić do codzienności. Jeśli tego nie omówimy, nie przepracujemy, to jak chcemy odbudować wszystko to, co zdrada nam odebrała – zaufanie, poczucie bezpieczeństwa, szacunek do siebie i do tej drugiej osoby?

Wyrażanie szczerego smutku i żalu przez osobę, która zdradziła, może dać nadzieję na uzdrowienie. Terapia par oferuje bezpieczne miejsce do wzajemnego słuchania uczuć i odkrywania długotrwałych problemów, które mogły stworzyć klimat zdrady. Być może z pomocnym wsparciem zdradzona osoba może podjąć ryzyko ujawnienia wrażliwych uczuć, które kryją się pod początkowym gniewem i oburzeniem.

Decydują się na terapię partnerską, na wyciągnięcie z trudnej lekcji, jaką jest zdrada, wniosków, dajecie sobie szansę na odbudowę związku. Jest to niezwykle trudne, ale możliwe, aby zbudować szczęśliwy związek na nowo.

Jak to możliwe? Oto 10 kroków, które pozwolą mu wejść w nowy rozdział.

Szczerość z partnerem

Zdrada jest silnym, traumatycznym przeżyciem. W końcu oszukał nas ktoś, komu ufaliśmy. Nie powinniśmy tłumić swoich emocji, uczuć i myśli. Osoba, która została zdradzona powinna o swoim bólu, upokorzeniu i strachu i wątpliwościach głośno powiedzieć. Ważne, by ten, który zdradził miał świadomość tego, jak bardzo zranił. Musi również umieć wysłuchać drugiej strony… Przyjąć wszystko to, co usłyszy, a to nie będzie nic miłego….

Przyznanie się do zdrady

Osoba, która zdradziła nie powinna przede wszystkim szukać współwinnego. Tylko zdradzający jest odpowiedzialny za to, co zrobił, jak postąpił. Mówią, że ,,czas leczy rany”. Tak też jest w tej sytuacji – powinniśmy dać drugiej stronie czas, czas na przeżycie tego, co się wydarzyło, tego czasu poczucia straty i żałoby.

Słowa to za mało..

Niestety, nie wystarczy tu zwykłe „Przepraszam” i zapewnienie, że to już się nigdy nie powtórzy. Zdrada zniszczyła intymność, bliskość, ktoś wdarł się między was, trzeba krok po kroku zacząć to wszystko odbudowywać. Tu jest miejsce na konkretne działania, nie na słowa…

Nie chowaj problemu pod dywan

Nie chowaj się, nie uciekaj przed tym, co się stało. Zdradził/zdradziła? Staw temu czoło, Przebacz wtedy, gdy będziesz na no naprawdę gotowa/ gotowy. Masz prawo do emocji, do wątpliwości, do gniewu. Boisz się, że odejdzie? Pomyśl, ile będzie wart związek, w którym tkwisz tylko i wyłącznie ze strachu przed samotnością?

Odpowiedzialność obojga

To trudne, ale nawet gdy zdradza jedna strona, choćbyśmy nie wiem, jak wzbraniali się przed tą teorią – wina leży po obu stronach… Z jakieś przyczyny do zdrady doszło, z jakiegoś powodu oboje chcecie odbudować związek. Ważne, by każde z was wzięło na siebie odpowiedzialność za to, co się stało, bez obwiniania się nawzajem. Tylko tak można pracować nad nową jakością waszej relacji.

Związek na nowych zasadach

Choćbyśmy nie wiem, jak udawali, że ufamy, że wierzymy, to jednak przez długi czas, a może na zawsze będzie w nas tkwić ziarno niepewności. Dlatego tak bardzo ważne jest ustalenie nowych zasad. „Mogę przejrzeć twój telefon”, „Mogę sprawdzić strony, które odwiedzasz”, „Mogę wiedzieć z kim się spotkałeś, mogę to sprawdzić”. To trudne, bo związane z buntem: „Nie ufasz mi, musisz mnie sprawdzać?”. Tak, tylko tak można coś zbudować na nowo. Niestety…

Odbudowanie intymności

Jeden z najtrudniejszych etapów, bo intymność, bliskość wymaga dużo czasu i cierpliwości. Nie może być wynikiem nacisku, chęci naprawienia wszystkiego tu i teraz. Ważne jest zrozumienie dla tego, kto został zdradzony…

Porzućcie stereotypy

Często słyszymy: ,,Jak zdradził, to zdradzi kolejny raz”, ,, Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki”. Tylko Wy wiecie, czego chcecie, nad czym pracujecie. Stereotyp wyrzućcie do śmietnika, niech nie będą złymi doradcami dla Was.

Potrzeba czasu

Niczego nie da się naprawić od razu, nie da się krótkim czasie np. kilka tygodni odbudować zaufania, bliskości w związku. Efekty pracy, jaką wkłada się w naprawę związku zweryfikuje rzeczywistość. Jeśli chcecie być razem, jeśli otwarcie i szczerze rozmawialiście o tym, co się stało, jeśli przeszliście przez wyżej wymienione etapy, to tak naprawdę dopiero, gdy jedna ze stron zostanie poddana pokusie zdrady, będzie wiadomo, czy się udało. Związki, którym się udało powstać ze zgliszczy zdrady są zdecydowanie bardziej głębokie i trwałe.

Brak potrzeby kontroli

To ostatni krok. Kiedy nie potrzebujesz już sprawdzać, kiedy te wyżej wymienione nowe zasady przestają właściwie mieć dla ciebie znaczenie. Kiedy odbudowujesz zaufanie i znowu czujesz się w związku bezpiecznie. To ten etap, kiedy możecie spojrzeć na wasz związek z pewnością, że się wam udało.

Droga do odbudowy zaufania do partnera po zdradzie jest długa nie łatwa. Ale jeśli oboje chcecie spróbować… warto spróbować!

Jeśli potrzebujesz pomocy w odbudowaniu swojego związku, terapią dla par i małżeństw oferuje Gabinet Terapeutyczny Bliżej Siebie Katarzyna Bigus w Lęborku. Szczegóły na stronie www.terapialebork.pl